Autor: HP Slash Luv
Oryginał: Crazyness
Zgoda: jest
Rating: +15
Pairing: Wolfstar
Ilość części: 34/50
Opis: Remus i Syriusz rozmawiają o rozwiązaniu tego
szaleństwa.
Remus popatrzył na Syriusza.
- Też już rzygasz tymi wszystkimi ślubnymi przygotowaniami,
tak jak ja?
Syriusz zawsze był tym od wielkich gestów. W jego umyśle,
im większy rozgłos, tym lepiej. Ale nawet on musiał przyznać, że Lily
zwariowała z planami ślubnymi. Zachowywała się tak, jakby to ona wychodziła za
Jamesa. W rzeczywistości, Syriusz nie był pewny, że tak oszalała, gdy chodziło
o jej własny ślub. To szaleństwo musiało mieć związek z tym, że uważała Remusa
za najlepszego przyjaciela.
- Już mam tego dość – przyznał w końcu.
Remus oparł głowę o ramię Syriusza.
- Myślisz, że Lily by zwolniła, gdybyśmy ją poprosili?
Syriusz wyobraził sobie oburzenie, które przeszłoby przez
twarz ognistej rudowłosej, gdyby choćby ośmielili się sugerować, że nie
doceniają jej ciężkiej pracy.
- Jesteś na tyle odważny, by ją o to poprosić?
Nastała chwila milczenia, po czym rozległo się
mruknięcie:
- Nie.
Syriusz skinął głową. Pocałował Remusa w czubek głowy, po
czym przyszła mu do głowy myśl.
- Wiesz, mógłbym cię porwać i moglibyśmy uciec. Nic
nadzwyczajnego. Tylko my dwaj i nasza miłość.
Remus zdawał się to rozważać, gdy do pokoju wpadł James.
- Nie, nie, nie! – krzyknął.
Remus i Syriusz spojrzeli na przyjaciela z
niedowierzaniem.
- Nie zaczyna się małżeństwa porwaniem. Macie mi to obaj
natychmiast obiecać – rozkazał.
Remus i Syriusz wymienili spojrzenia, po czym uśmiechnęli
się do Jamesa. Syriusz zacisnął mocniej ramię wokół barków Remusa.
- Rogacz, czy ty się martwisz, co Lily by ci zrobiła,
gdyby ślub się nie odbył?
James skinął głową, nie będąc ani odrobinę zawstydzonym
tym, że boi się własnej żony.
Remus westchnął.
- Dobrze. Dla ciebie pogodzimy się z tym szaleństwem.
Żaden z nich by nie przyznał tego głośno, ale nawet jeśli
sekretna ceremonia była kusząca, naprawdę nie chcieliby wziąć ślubu bez swoich
przyjaciół.
Byłoby im z tym źle.
Niech szaleństwo trwa.
Hejeczka,
OdpowiedzUsuńwspaniale, uroczo James boi się swojej żony, ale tak Lili chce aby przyjaciele mieli fantastyczny ślub...
Dużo weny życzę...
Pozdrawiam serdecznie Basia