Ważne

Zanim zaczniecie czytać jakikolwiek tekst, warto poszukać go w zakładkach. Często tłumaczenia są kontynuowane przeze mnie po kimś innym - w takich wypadkach podaję tylko linki do pierwszych rozdziałów, więc warto zerknąć, czy dane opowiadanie nie jest czasem już zaczęte gdzie indziej. Dzięki temu nie dojdzie do nieporozumień i niepotrzebnych pytań, typu: "A gdzie znajdę pierwsze rozdziały?" Wszystko jest na blogu, wystarczy poczytać ;)
Po drugie, nowych czytelników bardzo proszę o zerknięcie do zakładki "Zacznij tutaj" :) To również wiele ułatwi :D
Życzę wam miłego czytania i liczę, że opowiadania przypadną wam do gustu.
Ginger

niedziela, 14 października 2018

36PTW - Miłość na zawsze



Autor: HP Slash Luv
Oryginał: A Forever Love
Zgoda: jest
Rating: +15
Pairing: Wolfstar
Ilość części: 36/50
Opis: Syriusz i Remus prowadzą rozmowę od serca w Dziurawym Kotle.


Oczy Remus zrobiły się prawie złote, gdy wszedł do Dziurawego Kotła i zobaczył Syriusza siedzącego przy stole. Nie był jednak sam. Chłopak, Benjy Fenwick, pochylał się ku Syriuszowi, ukazując wszystkim w pobliżu swoje oczywiste zainteresowanie.
Oczy Remusa wciąż się żarzyły, gdy zazdrość wzburzyła jego jelita. Jak ten chłopak śmiał uderzać do jego towarzysza! Czy on nie wiedział, że Syriusz był jego? Sądził, że wszyscy, którzy chodzili do Hogwartu wiedzieli, że Syriusz był zajęty!
Podszedł i uderzył dłońmi o stół, zaskakując obu chłopaków. Syriusz wyglądał na rozbawionego, ale Benjy na przerażonego.
„Dobrze, chłopak powinien się bać”, pomyślał złośliwie Remus, Na głos, warknął:
- On jest mój i gdybym był tobą, odszedłbym. Teraz. Zanim stracę cierpliwość.
Benjy pokiwał gorączkowo głową i praktycznie wybiegł z pubu.
Remus usiadł na wolnym miejscu i spiorunował wzrokiem Syriusza, który wciąż wyglądał na rozbawionego.
- Cieszyłeś się jego uwagą – oskarżył Remus, a wściekłe spojrzenie nie opuściło jego twarzy.
Syriusz zachichotał.
- Tylko dlatego, że uwielbiam patrzeć, jak robisz się zazdrosny i zaborczy. To jest zawsze ekscytujące dla świadków. A seks po takim zdarzeniu jest zawsze szczególnie gorący.
Remus nie złagodził swojego spojrzenia.
Uśmiech Syriusza opuścił jego twarz.
- Daj spokój, Luniek. Naprawdę wierzysz, że mógłbym kiedykolwiek zainteresować się Fenwickiem? Wiesz, że posiadłeś moje serc, kiedy pierwszy raz pocałowaliśmy się na trzecim roku. Właściwie, prawdopodobnie od kiedy pierwszy raz się spotkaliśmy. Lily skradła serce Jamesa od pierwszego wejrzenia, a ty skradłeś moje. Mam ciebie, więc dlaczego miałbym szukać gdzieś indziej.
- Nie lubię patrzeć, jak inni faceci dotykają się albo patrzą na ciebie, jakby rozbierali cię wzrokiem. A gdybyśmy zamienili się miejscami, też by ci się to nie podobało.
Wzrok Syriusza zmiękł.
- Masz rację; doprowadziłoby mnie to do szału, ale też pamiętałbym, że kochasz mnie i nigdy bym nie wpadł na pomysł, że mógłbyś wybrać kogoś poza mną.
- Ale tym się właśnie różnimy. Wiesz, że jesteś nagrodą; ja wciąż czekam, aż zdecydujesz, że możesz mieć kogoś lepszego.
Syriusz sięgnął przez stół i chwycił dłoń Remusa.
- To się nigdy nie stanie. Kiedy mówiłem ci, że cię kocham, miałem na myśli miłość na zawsze. Miałem na myśli miłość na wieczność, więc przyzwyczaj się do tego.
Oczy Remusa straciły złoty odcień, gdy rzeczywistość w końcu powróciła do jego umysłu.
- Kocham cię – wyszeptał.
Syriusz ścisnął dłoń, którą trzymał.
- A ja kocham ciebie. Na zawsze.


1 komentarz:

  1. Hejeczka,
    wspaniale,  jaki zazdrosny Remus i taki zaborczy ale bardzo sie kochają jak widać...
    Dużo weny życzę...
    Pozdrawiam serdecznie Basia

    OdpowiedzUsuń