Autor: HP Slash Luv
Oryginał: It’s Time
Zgoda: jest
Rating: +15
Pairing: Wolfstar
Ilość części: 49/50
Opis: Syriusz kocha Remusa, ale nie jest w stanie go
zdobyć.
Syriusz obserwował, jak Remus śpi na kanapie na Grimmauld
Place 12. Wyglądał tak spokojnie, co nie było emocją zwykle kojarzoną z
wilkołakiem.
Jego palce swędziały, by przeczesać rozmierzwione,
brązowe włosy, chcąc poczuć ich miękkość. Pragnienie było wielkie, ale Syriusz
zdołał się powstrzymać.
Nie mógł dotykać, bez względu na to, jak bardzo chciał,
by było inaczej.
^^^
Syriusz nie był pewny, jak to się zaczęło. Może zawsze
był nieco zakochany w swoim najlepszym przyjacielu.
Jak długo tylko pamiętał, dla niego zawsze był tylko
Remus. Oczywiście, randkował podczas szkoły, ale zawsze było to zabijanie
czasu. Zwyczajnie czekał, aż Remus dostrzeże go jako kogoś więcej niż
przyjaciela.
Jednak Remus nigdy tego nie zrobił. Oglądał się za innymi
– dziewczynami i chłopakami – więc
Syriusz wiedział, że to nie kwestia seksualności. To była kwestia wyboru.
Wyboru Remusa.
Potem Syriusz pomyślał, że może zbyt wiele randkował. Może Remus bał się, że zostanie zraniony.
Może bał się, że nie będzie w stanie zwrócić uwagi Syriusza. Więc Syriusz miał
tego samego chłopaka przez niemal cały szósty rok.
Mimo to, Remus bardziej interesował się swoimi tajnymi
spotkaniami z Lucjuszem Malfoyem.
Syriusz spojrzał wściekle na wspomnienie tego, jak
znalazł ich wbijających się w siebie jak para wilków w rui.
Bez względu na to, co robił, nigdy nie zwrócił uwagi
Remusa w taki sposób, który przewyższałby przyjaźń.
^^^
Syriusz zamrugał, potrząsając głową i znajdując się z
powrotem w teraźniejszości.
Tak wiele lat minęło od tego czasu. Wtedy jego
największym problemem była nieodwzajemniona miłość.
Jednak teraz miał znacznie większe problemy. Jak wojna i
bycie dobrym ojcem chrzestnym dla Harry’ego. A jednak wciąż odkrywał, że skupia
się na swojej nieodwzajemnionej miłości.
- Co ty w niej widzisz? – wyszeptał Syriusz.
Nie było żadnej odpowiedzi od śpiącego mężczyzny.
Oczywiście, nie oczekiwał jej.
Kiedy Remus i Tonks ogłosili, że są razem, jego serce się
złamało. Kiedy podsłuchał, że szepczą o ewentualnym ślubie, roztrzaskało się na
kawałki.
Remus w końcu zakochał się w Blacku – jej nazwiskiem
mogło być Tonks, ale była Black z krwi – i był to nie ten Black.
- Dlaczego ona? – zapytał. Ponownie, nie było odpowiedzi.
Potarł ze zmęczeniem twarz, starając się powstrzymać
osaczającego go wyczerapnie.
Wstał i odwrócił się od kanapy, odkrywając, że trudno mu
patrzeć na Remusa.
Zrobił kilka kroków, by odejść.
- Nie rozumiem, dlaczego nigdy mnie nie zechciałeś, ale
mam nadzieję, że dzięki Tonks jesteś szczęśliwy.
^^^
Remus powoli otworzył oko, a gdy zobaczył, że Syriusza
nie ma, jego ciało się odprężyło, a drugie oko otworzyło.
Nigdy nie powiedział tego Syriuszowi, ale był bardzo
świadom uczuć psiego animaga.
Nigdy nie powiedział ani słowa, mając nadzieję, że miną,
by nie musiał słownie łamać serca Syriusza.
Nie cierpiał tego, że Syriusz czuje się skrzywdzony, ale
może teraz, gdy wiedział, jak wiele Remus i Tonks znaczą dla siebie nawzajem,
ruszy w końcu dalej.
Remus z pewnością miał taką nadzieję.
Mam nadzieję że szybko doda ten ostatni. Kocham twoje tłumaczenia i nie mogę się doczekać następnego.
OdpowiedzUsuńRzadko kometuję, ale to ze względu na pracę. Zwyczajnie nie mam czasu na nic,ale wiedz, że z uwagą śledzę każdy nowy rozdział i czekam na nie z niecierpliwością.
Serdecznie pozdrawiam Senri97
RL/SB RL/LM RL/NT
OdpowiedzUsuńHejeczka,
OdpowiedzUsuńwspaniale, biedny Syriusz cierpi z powodu nieodwzajemnionej miłości, a Remus wiedział o wszystkim...
Dużo weny życzę...
Pozdrawiam serdecznie Basia