Ważne

Zanim zaczniecie czytać jakikolwiek tekst, warto poszukać go w zakładkach. Często tłumaczenia są kontynuowane przeze mnie po kimś innym - w takich wypadkach podaję tylko linki do pierwszych rozdziałów, więc warto zerknąć, czy dane opowiadanie nie jest czasem już zaczęte gdzie indziej. Dzięki temu nie dojdzie do nieporozumień i niepotrzebnych pytań, typu: "A gdzie znajdę pierwsze rozdziały?" Wszystko jest na blogu, wystarczy poczytać ;)
Po drugie, nowych czytelników bardzo proszę o zerknięcie do zakładki "Zacznij tutaj" :) To również wiele ułatwi :D
Życzę wam miłego czytania i liczę, że opowiadania przypadną wam do gustu.
Ginger

niedziela, 31 grudnia 2017

6PTW - Nastrój


Autor: HP Slash Luv
Oryginał: Mood
Zgoda: jest
Rating: +15
Pairing: Wolfstar
Ilość części: 6/50
Opis: Normalny poranek dla Remusa i Syriusza.


Oczy Syriusza tliły się z namiętności, gdy jego dłonie pieściły miękką skórę Remusa. Remus wygiął się pod wpływem dotyku, jego usta docisnęły się do szyi kochanka, wciągając zapach, który był wyjątkowy dla Syriusza.
- Pachniesz tak wspaniale – wyszeptał Remus.
- Tak wspaniale cię dotykać – odparł Syriusz.
Ich ręce i usta pracowały zawzięcie nad drugim, póki nie sięgnęli przepaści i nie pokój nie rozbrzmiał jękami i stęknięciami.
Kiedy wrócili do siebie, leżeli razem z zaplątanymi kończynami, zmęczeni ale usatysfakcjonowani.
Syriusz potarł nosem twarz Remusa.
- Kocham budzić się w taki sposób.
Dłonie Remusa otoczyły talię Syriusza.
- To jest zdecydowanie w pierwszej trójce.
Przez chwilę była cisza, ale Syriusz kończy ją, mówiąc:
- Musisz wziąć swój tojadowy.
Remus jęknął i usiadł, odpychając przeszukujące dłonie Syriusza.
- Z pewnością wiesz, jak zepsuć nastrój, co nie?
Syriusz usiadł i przytulił Remusa od tyłu.
- Wybacz, ale nie możesz się z tym spóźnić.
- Wiem. – Przełknął zgryźliwie. – Chciałbym tylko zapomnieć na kilka minut, że jestem wilkołakiem i jeśli nie wezmę eliksiru, podczas pełni jestem niebezpieczeństwem dla wszystkich wokół mnie.
- Wiem. – Syriusz odsunął mu włosy na bok i przycisnął delikatny pocałunek na karku Remusa. – Będę z tobą dzisiaj w nocy.
- Jesteś ze mną każdej nocy.
Syriusz położył policzek do ramienia Remusa, żeby móc popatrzeć na profil chłopaka.
- To prawda, ale nie ma innego miejsca, gdzie mógłbym być.
- Kocham cię – wyszeptał Remus.
- Też cię kocham. – I Syriusz mówił poważnie. Wiedział, że będzie kochał Remusa do swojej śmierci, a potem w zaświatach. Dla niego nie było nikogo innego.


1 komentarz:

  1. Hejka,
    cudownie, są szczesliwi Syriusz wciąż wspiera i troszczy się choć czy musiał niszczyć tak wspaniałą chwilę...
    Dużo weny życzę...
    Pozdrawiam serdecznie Basia

    OdpowiedzUsuń