Autor: HP Slash Luv
Oryginał: Responsibility
Zgoda: jest
Rating: +15
Pairing: Wolfstar
Ilość części: 21/50
Opis: AU. Syriusz nie potrafi patrzeć na Harry’ego w ślad
za tragedią.
Syriusz patrzył beznamiętnie, jak Peter zostaje zesłany do
Azkabanu. Szczur wykrzykiwał przeprosiny. Wyjaśniał głośno, że był przerażony i
nie wiedział, co innego zrobić.
Powiedzieć nie. To
powinieneś był zrobić, pomyślał Syriusz, ale pierwszy raz, zachował myśli
dla siebie.
Remus stał za nim z płaczącym Harrym w ramionach. Syriusz
nie mógł nawet spojrzeć na Harry’ego, bo wizja niewidzących oczu Lily i Jamesa
była wciąż świeża w jego umyśle. Harry był zbyt idealnym połączeniem ich dwojga
i zbyt trudno było patrzeć na dziecko.
Na szczęście, Remus wydawał się rozumieć to i nie
naciskał, by Syriusz wziął Harry’ego.
^^^
Milczeli, a gdy aurorzy powiedzieli, że mogą odejść,
skierowali się do domu, do którego razem się przeprowadzili.
Remus wszedł do środka i położył Harry’ego w sypialni,
którą przygotowali, tylko na okazje, gdy Harry zostawał ze swoim ojcem
chrzestnym. Nigdy nie sądzili, że zostanie tam na stałe.
Syriusz był w ich sypialni, rozbierając się, gdy wszedł
Remus.
- Wiesz, dziękuję Merlinowi, że James i Lily myśleli do
przodu i umieścili w testamencie fakt, że Peter był Strażnikiem Tajemnicy. Drżę
na samą myśl, co by się stało, gdyby nie było sposobu, aby udowodnić, że
nastąpiła zamiana. Zamiast niego mogłeś ty trafić do Azkabanu.
Syriusz skinął głową.
Remus przełknął ślinę. Zabrzmiało to tak głośno, że
Syriusz usłyszał to z drugiego końca pokoju.
- Chcesz porozmawiać? – zapytał z wahaniem.
- Nie, nie chcę. Chcę tylko spać – odpowiedział Syriusz.
Remus nie odpowiedział, a Syriusz skulił się na łóżku,
kładąc na plecach. Kiedy Remus ułożył się obok niego, Syriusz odwrócił się na
bok, odwracając się od kochanka. Usłyszał ostry wdech i choć Syriusz czuł
poczucie winy, krzywdząc Remusa – w końcu to nie wina Remusa – Syriusz nie
chciał stawać z nim twarzą w twarz.
^^^
W miarę upływu dni, wszystko stawało się lepsze. Mimo to,
Syriusz wciąż nie umiał patrzeć na Harry’ego, nie mówiąc o byciu z nim w jednym
pokoju.
A kiedy Harry budził się w środku nocy, krzycząc, Syriusz
ignorował to. Nawet gdy krzyczał za jego „Lapą”, to Remus szedł po dziecko.
Nie był pewny, jak długo by to trwało, gdyby Remus nie
zdecydował, że ma tego dość.
- Wystarczy! – warknął Remus pewnej nocy. Wmaszerował do
sypialni z Harrym w ramionach. Syriusz odwrócił wzrok.
- Nie, nie odwracaj wzroku. To jest Harry. Twój
chrześniak. Syn Lily i Jamesa. Za niego umarli. Żeby go ochronić. Obiecałeś, że
zaopiekujesz się Harrym, jeśli coś im się stanie. Jak dotychczas nie
dotrzymałeś tej obietnicy. Spójrz na Harry’ego. Potrzymaj go. Kochaj go.
Stracił rodziców. Nie pozwól mu stracić również ojca chrzestnego.
Syriusz przełknął ślinę. I po raz pierwszy od tamtej
okropnej nocy, w końcu spojrzał w mokre, szmaragdowe oczy Harry’ego. Dziecko
wyciągnęło rączki i krzyknęło:
- Lapa.
Coś w sercu Syriusza złagodniało i ostrożnie wziął
chrześniaka w ramiona, wdychając jego zapach, gdy Harry z zadowoleniem oparł
główkę o pierś Syriusza.
Remus obserwował ich z usatysfakcjonowanym uśmiechem.
Syriusz odwrócił wzrok od Harry’ego, by spojrzeć na kochanka.
- Przepraszam.
Nie był do końca pewny, za co przepraszał. Za bycie na
dystans? Zmuszanie Remusa do samotnej opieki nad Harrym? Pozostawianie Remusa w
samotnej żałobie? Może za wszystko.
Jak zawsze, Remus wydawał się rozumieć, nawet jeśli
Syriusz nie rozumiał.
- Wszystko w porządku. Masz prawo do odrobiny czasu dla
siebie, ale teraz też masz dużą odpowiedzialność. Harry cię potrzebuje. Ja cię
potrzebuję.
Oddech Syriusza utknął w jego gardle na widok silnych
emocji w bursztynowych oczach Remusa.
- Też cię potrzebuję – wyszeptał.
- Nigdzie się nie wybieram – obiecał Remus.
Syriusz spojrzał z powrotem na Harry’ego i ze smutnym
uśmiechem zorientował się, że dziecko zasnęło. Nie miał pojęcia, jak w dwójkę
wychowają dziecko, ale nie mieli wyboru. Jednak coś wymyślą. Razem.
Hejeczka,
OdpowiedzUsuńwspaniale, tak jakie szczęście że w testamencie została umieszczona informacja kto jest strażnikiem tajemnicy... naprawdę wspaniale dobrze że Remus w końcu nie wytrzymał i zmusił Syriusza aby też zaopiekował się Harrym...
Dużo weny życzę...
Pozdrawiam serdecznie Basia