Ważne

Zanim zaczniecie czytać jakikolwiek tekst, warto poszukać go w zakładkach. Często tłumaczenia są kontynuowane przeze mnie po kimś innym - w takich wypadkach podaję tylko linki do pierwszych rozdziałów, więc warto zerknąć, czy dane opowiadanie nie jest czasem już zaczęte gdzie indziej. Dzięki temu nie dojdzie do nieporozumień i niepotrzebnych pytań, typu: "A gdzie znajdę pierwsze rozdziały?" Wszystko jest na blogu, wystarczy poczytać ;)
Po drugie, nowych czytelników bardzo proszę o zerknięcie do zakładki "Zacznij tutaj" :) To również wiele ułatwi :D
Życzę wam miłego czytania i liczę, że opowiadania przypadną wam do gustu.
Ginger

sobota, 26 maja 2018

34PTW - Szaleństwo



Autor: HP Slash Luv
Oryginał: Crazyness
Zgoda: jest
Rating: +15
Pairing: Wolfstar
Ilość części: 34/50
Opis: Remus i Syriusz rozmawiają o rozwiązaniu tego szaleństwa.


Remus popatrzył na Syriusza.
- Też już rzygasz tymi wszystkimi ślubnymi przygotowaniami, tak jak ja?
Syriusz zawsze był tym od wielkich gestów. W jego umyśle, im większy rozgłos, tym lepiej. Ale nawet on musiał przyznać, że Lily zwariowała z planami ślubnymi. Zachowywała się tak, jakby to ona wychodziła za Jamesa. W rzeczywistości, Syriusz nie był pewny, że tak oszalała, gdy chodziło o jej własny ślub. To szaleństwo musiało mieć związek z tym, że uważała Remusa za najlepszego przyjaciela.
- Już mam tego dość – przyznał w końcu.
Remus oparł głowę o ramię Syriusza.
- Myślisz, że Lily by zwolniła, gdybyśmy ją poprosili?
Syriusz wyobraził sobie oburzenie, które przeszłoby przez twarz ognistej rudowłosej, gdyby choćby ośmielili się sugerować, że nie doceniają jej ciężkiej pracy.
- Jesteś na tyle odważny, by ją o to poprosić?
Nastała chwila milczenia, po czym rozległo się mruknięcie:
- Nie.
Syriusz skinął głową. Pocałował Remusa w czubek głowy, po czym przyszła mu do głowy myśl.
- Wiesz, mógłbym cię porwać i moglibyśmy uciec. Nic nadzwyczajnego. Tylko my dwaj i nasza miłość.
Remus zdawał się to rozważać, gdy do pokoju wpadł James.
- Nie, nie, nie! – krzyknął.
Remus i Syriusz spojrzeli na przyjaciela z niedowierzaniem.
- Nie zaczyna się małżeństwa porwaniem. Macie mi to obaj natychmiast obiecać – rozkazał.
Remus i Syriusz wymienili spojrzenia, po czym uśmiechnęli się do Jamesa. Syriusz zacisnął mocniej ramię wokół barków Remusa.
- Rogacz, czy ty się martwisz, co Lily by ci zrobiła, gdyby ślub się nie odbył?
James skinął głową, nie będąc ani odrobinę zawstydzonym tym, że boi się własnej żony.
Remus westchnął.
- Dobrze. Dla ciebie pogodzimy się z tym szaleństwem.
Żaden z nich by nie przyznał tego głośno, ale nawet jeśli sekretna ceremonia była kusząca, naprawdę nie chcieliby wziąć ślubu bez swoich przyjaciół.
Byłoby im z tym źle.
Niech szaleństwo trwa.


1 komentarz:

  1. Hejeczka,
    wspaniale, uroczo James boi się swojej żony, ale tak Lili chce aby przyjaciele mieli fantastyczny ślub...
    Dużo weny życzę...
    Pozdrawiam serdecznie Basia

    OdpowiedzUsuń