Ważne

Zanim zaczniecie czytać jakikolwiek tekst, warto poszukać go w zakładkach. Często tłumaczenia są kontynuowane przeze mnie po kimś innym - w takich wypadkach podaję tylko linki do pierwszych rozdziałów, więc warto zerknąć, czy dane opowiadanie nie jest czasem już zaczęte gdzie indziej. Dzięki temu nie dojdzie do nieporozumień i niepotrzebnych pytań, typu: "A gdzie znajdę pierwsze rozdziały?" Wszystko jest na blogu, wystarczy poczytać ;)
Po drugie, nowych czytelników bardzo proszę o zerknięcie do zakładki "Zacznij tutaj" :) To również wiele ułatwi :D
Życzę wam miłego czytania i liczę, że opowiadania przypadną wam do gustu.
Ginger

poniedziałek, 12 lutego 2018

14PTW - Moralność



Autor: HP Slash Luv
Oryginał: Morality
Zgoda: jest
Rating: +15
Pairing: Wolfstar
Ilość części: 14/50
Opis: Remus zawsze mówi do innych z sensem.


Remus założył ramiona na piersi ze zdecydowanym wyrazem twarzy.
- Nie.
Syriusz i James spojrzeli po sobie, nosząc podobne uśmieszki, podczas gdy Peter zwyczajnie siedział i obserwował pozostałą trójkę.
- Daj spokój, Luni. To będzie tylko nieszkodliwa zabawa.
Trzeba przyznać, że Peter wyglądał, jakby mu było niedobrze na sugestię żartu.
- Zabawa? – zapytał Remus z grymasem. – Ktoś mógłby zostać poważnie ranny, z powodu waszej sugestii „zabawy”. Czy to żadnemu z was nie przeszkadza?
- To tylko Smarkerus – zadrwił Syriusz.
Remus spiorunował swojego chłopaka wzrokiem.
- Naprawdę? Wiesz, gdyby ktoś wspomniał, że chciałby zranić mnie, mogliby użyć argumentu, że jestem tylko wilkołakiem. Sądzisz, że to byłoby w porządku?
- Oczywiście, że nie! Nikt nigdy cię nie zrani.
- I nikt nie powinien nigdy ranić Snape’a, nawet jeśli go nie lubicie. Nikt nie zasługuje na tego rodzaju ból. I uważam, że to niepokojące, że pomysł sprawiania komuś bólu w ogóle wam nie przeszkadza. Zastanawiam się, czy w ogóle was znam.
Remus odwrócił się na pięcie i odszedł. Usłyszał, jak ktoś podąża za nim i wiedział, że to Syriusz.
- Luni… - mruknął Syriusz, owijając ramiona wokół smukłego ciała.
Remus powiedział sobie nie, ale nie mógł poradzić nic na to, że odchylił się do uścisku.
- Razem z Jamiem nie chcieliśmy cię tak zezłościć. Sądzę, że tak naprawdę nie myśleliśmy o konsekwencjach. To dlatego cię potrzebujemy; jesteś naszym kompasem moralnym.
- Więc nie zrobicie tego żartu? – zapytał Remus.
Poczuł, że Syriusz potrząsa głową.
- Co powiesz na to, byśmy zostali przy starym, dobrym upiorogacku?
Remus wyszczerzył się.
- To nie jest jeden z waszych najgenialniejszych pomysłów, ale mi się podoba.
Syriusz pocałował go w szyję, a Remus w końcu pozwolił, by całe jego ciało się odprężyło, czując ulgę, że jest w stanie poradzić sobie z innymi Huncwotami.          

1 komentarz:

  1. Hejeczka, hejeczka,
    wspaniale no, no dobrze że Remi jeszcze potrafi ich umoralnić...
    Dużo weny życzę...
    Pozdrawiam serdecznie Basia

    OdpowiedzUsuń